Rozdział ósmy: Jak komunizm zasiewa chaos w polityce (część 2.)
Spis treści (ciąg dalszy)
4. Przemoc i kłamstwa: Podstawowe metody kontroli w polityce komunistycznej
a. Przemoc i kłamstwa w komunistycznym totalitaryzmie
b. W jaki sposób komunizm wznieca przemoc na Zachodzie
c. Jak komunistyczne kłamstwa dezorientują Zachód
5. Totalitaryzm: konsekwencja komunistycznej polityki
a. Totalitaryzm unicestwia wolną wolę i tłumi życzliwość
b. Od kołyski po grób: System opieki społecznej
c. Nadmierne prawa utorowały drogę totalitaryzmowi
d. Wykorzystywanie technologii do intensyfikowania nadzoru
6. Totalna wojna komunizmu przeciw Zachodowi
Wnioski
Przypisy
****
4. Przemoc i kłamstwa: Podstawowe metody kontroli w polityce komunistycznej
W doktrynie komunistycznej żadne środki nie są uważane za zbyt przesadne. Partie komunistyczne publicznie głoszą, że przemoc i kłamstwo są ich narzędziami do podboju i rządzenia światem. Od momentu pojawienia się pierwszego reżimu komunistycznego w Związku Radzieckim po dziś dzień, w krótkim czasie tego stulecia, komunizm spowodował śmierć około 100 milionów ludzi. Członkowie partii komunistycznej kłamali mordowali, palili i uprowadzali ludzi. Wykorzystali każdą możliwą ekstremalną metodę. Stopień ich bestialstwa jest wstrząsający. Ponadto większość z nich nie miała wyrzutów sumienia.
Kłamstwa fabrykowane przez potwornego upiora komunizmu w krajach komunistycznych różnią się jedynie skalą od tych serwowanych na Zachodzie. Kaczka dziennikarska, fake newsy lub wrabianie przeciwnika politycznego – to stosunkowo małe kłamstwa. Stworzenie szeregu systematycznych kłamstw o znacznej skali poprzez skomplikowane procesy można uznać za kłamstwa o średniej skali. Przykładowo aby podżegać do nienawiści wobec Falun Gong, KPCh wymyśliła incydent samospalenia na placu Tiananmen – wyreżyserowane oszustwo.
Używa się także Wielkiego Kłamstwa, i jest ono najtrudniejsze do opanowania, ponieważ Wielkie Kłamstwo jest prawie równoznaczne z esencją potwornego upiora. Jego skala jest tak ogromna, procesy tak wielowymiarowe, trwają one tak długo, a populacja, której dotyka, tak liczna – w tym niektórzy szczerze oddani sprawie – że świadomość, że to wszystko jest częścią Wielkiego Kłamstwa, jest zatracona.
Komunistyczny upiór sfabrykował jako cel komunizmu kłamstwo o „wielkiej jedności”. Ponieważ to stwierdzenie nie mogło zostać obalone, przynajmniej nie w krótkim okresie, było to Wielkie Kłamstwo, na którym został oparty cały projekt komunizmu.
W poprzednim rozdziale przeanalizowano pojęcie progresywizmu uzurpowanego przez komunizm, a także część Wielkiego Kłamstwa. W ciągu ostatnich kilku dekad komunizm porwał i przejął szereg ruchów społecznych i doprowadził ludzi do zawirowań i rewolucji, których chce zło. Jednym z przykładów jest ruch ekologiczny, który zostanie omówiony w rozdziale szesnastym.
a. Przemoc i kłamstwa w komunistycznym totalitaryzmie
Partie komunistyczne zachęcają do konfliktu klasowego – a taki konflikt jest walką na śmierć i życie. Jak mówi Manifest komunistyczny: „Komuniści uważają za niegodne ukrywanie swych poglądów i zamiarów. Oświadczają oni otwarcie, że cele ich mogą być osiągnięte jedynie przez obalenie przemocą całego dotychczasowego ustroju społecznego[1]”.
Lenin napisał także w Państwo i rewolucja: „Powiedzieliśmy już wcześniej i pokażemy później jeszcze dobitniej, że teoria Marksa i Engelsa o nieuchronności brutalnej rewolucji odnosi się do państwa burżuazyjnego. Nie może ono być zastąpione przez państwo proletariackie (dyktatura proletariatu) w procesie ‘obumierania’, ale z reguły tylko przez krwawą rewolucję”[2].
Podczas procesu przejmowania władzy, czy to podczas Komuny Paryskiej, rewolucji w Rosji czy też ruchu robotniczo-chłopskiego podżeganego przez KPCh, partie komunistyczne stosują niezwykle brutalne i krwawe metody. Bez względu na to, czy ich wrogowie byli starzy, czy słabi – palili, rabowali i mordowali, przejawiając nikczemność rodem z piekła, która przeraża do głębi duszy. Zbrodnie popełnione w brutalnych reżimach komunistycznych są tak powszechne, że nie można ich zliczyć.
W kulcie komunizmu stosuje się przemoc i kłamstwa, by utrzymać władzę. Kłamstwa są środkiem ułatwiającym akceptację przemocy, a także sposobem zniewolenia społeczeństwa. Kłamstwo jest konieczne, aby uzasadniać przemoc, i choć czasami przemoc tymczasowo jest zawieszana, ciągłe kłamstwa są normą. Partie komunistyczne chętnie obiecują wszystko, ale nigdy nawet nie biorą pod uwagę wypełnienia swoich obietnic. Aby zaspokoić swoje potrzeby, mogą zmieniać swoje plany tak, jak im się podoba, bez żadnych zasad moralnych i poczucia wstydu.
Komuniści twierdzą, że ustanawiają niebo na ziemi, ale to właśnie jest ich największym kłamstwem, a jedynym owocem, jaki przyniosło, jest piekło na ziemi.
Mao Zedong z Chin, Ahmad Ben Bella z Algierii i Fidel Castro z Kuby twierdzili, że nigdy nie ustanowią reżimów totalitarnych. Ale po objęciu władzy natychmiast rozpoczęli totalitaryzm pełen przemocy, przeprowadzając czystki w partii i prześladując dysydentów i członków społeczeństwa.
Partie komunistyczne w cwany sposób wypaczyły również własny język. Manipulowanie językiem jest jedną z głównych metod używanych do oszukiwania ludzi przez komunistyczny kult – to znaczy do zmiany znaczenia słów, a nawet do zamiany słów w ich przeciwieństwa. Ponieważ zmieniony język jest wielokrotnie używany, jego zniekształcone znaczenia zakorzeniają się głęboko w ludzkich umysłach. Na przykład „bóg” jest utożsamiany z „przesądem”; „tradycja” oznacza „zacofanie”, „głupotę” i „feudalizm”; „społeczeństwo zachodnie” jest utożsamiane z „wrogiem” lub „siłami antychińskimi”; „proletariat” staje się „panem majątku państwowego”. Chociaż społeczeństwo nie ma władzy, komuniści mówią, że „wszelka władza należy do ludu”. Wskazywanie niesprawiedliwości jest „podburzaniem do obalenia władzy państwowej”, i tak dalej. Dlatego gdy rozmawia się z tymi, którzy zostali głęboko zatruci przez komunistyczny kult zła, ludzie odkrywają, że obie strony często nie mają wspólnych podstaw do porozumiewania się, ponieważ znaczenia słów zostały zmienione.
Kult komunizmu nie tylko opowiada swoje własne kłamstwa, lecz także stwarza środowisko, w którym cała ludność przyłącza się do kłamania – w tym poprzez wymuszone studia polityczne, wyrażanie własnego stanowiska politycznego i polityczną lustrację. Ma to na celu zmuszenie ludzi do mówienia rzeczy, w które nie wierzą, a tym samym demoralizowania ich i wypaczania ich potrzeby czynienia tego, co prawe. Dziesięć Przykazań ostrzega: „Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu”. Konfucjusz powiedział: „Jeśli ludzie nie wierzą w swoich władców, państwo nie przetrwa”.
Gdy ludzie stają się świadomi fałszerstw komunistycznego kultu, reagują dalszymi kłamstwami. Komunistyczny kult zła wie, że ludzie kłamią, ale akceptuje to, ponieważ samo kłamstwo jest częścią gry. Niebezpieczeństwo dla komunistów zaczyna się wtedy, gdy ludzie zaczynają mówić prawdę.
Wprowadzanie kultury fałszu jest środkiem do degeneracji moralnej, opracowanym przez komunistów. Ta seria esejów wielokrotnie podkreślała, że chiński reżim pragnie nie tylko zabić fizyczne ciało, lecz także doprowadzić do skrajnego zepsucia moralnego. Pod tym względem reżim częściowo osiągnął swój cel.
b. W jaki sposób komunizm wznieca przemoc na Zachodzie
Potworny upiór komunizmu składa się z elementarnej siły nienawiści, a jego teorie są przesycone nienawiścią. Promuje walkę klasową i przypisuje korzenie każdego problemu tradycyjnym strukturom społecznym. Mówi o bogaczach wyzyskujących ubogich, aby podburzać do niechęci i nienawiści wobec bogatych i podżegać do rewolucji i przemocy. Wraz z ekspansją ruchów komunistycznych manipulacja, przemoc i kłamstwa upiora stały się powszechne na Zachodzie i napełniły społeczeństwo nienawiścią i urazą.
Oprócz szeroko rozpowszechnionego i wyraźnego promowania przemocy przez partie komunistyczne, różni paramarksiści będący pod kontrolą potwornego komunistycznego upiora popierają przemoc. Saul Alinsky, faworyzowany przez lewicę w Stanach Zjednoczonych, zanim przyłączył się do lewicy i został przywódcą politycznym należał do gangu. Zaprzeczał, że był komunistą, ale jego polityczna ideologia i podejście do konfliktu są identyczne z ideologią komunizmu.
Reguły dla radykałów Saula Alinsky’ego są traktowane przez amerykańskich adeptów ruchu ulicznego jako podręcznik. Alinsky pisał, że jego książka jest przeznaczona specjalnie dla tych, którzy przyjmują makiaweliczny pogląd na świat i chcą zabrać bogatym i oddać biednym, i przekształcić Stany Zjednoczone w kraj komunistyczny.
Alinsky zdaje się preferować stopniową infiltrację, a nie krwawą rewolucję – ale w rzeczywistości jest fanem przemocy. Działa po prostu w białych rękawiczkach. Partia Czarnych Panter, brutalna rewolucyjna grupa, popierała maoistyczne przekonania i używała maoistowskiego sloganu: „Władza polityczna wyrasta z lufy pistoletu”. Alinsky najpierw popierał urnę wyborczą, odkładając użycie broni być może na później. Jego podejście jest zatem podobne do podejścia przyjętego przez Komunistyczną Partię Chin: nie wychylać się w oczekiwaniu na odpowiedni moment, a następnie ostatecznie uderzyć. Jedna z jego zasad zachęca radykałów do stosowania agresywnego podejścia, aby zastraszyć swoich przeciwników i ostatecznie osiągnąć cel zamętu i zniszczenia.
David Horowitz, autor i były radykał, który miał głębokie zrozumienie mentalności Alinsky’ego, powiedział, że Alinsky i jego zwolennicy nie mają wizji reformowania obecnego systemu. Wiedzą bardzo dobrze, że ich celem jest całkowite zniszczenie tego systemu i że traktują proces jako wojnę[3]. Dlatego będą próbowali wszelkich możliwych środków, aby osiągnąć swój cel, decydując, kiedy stosować przemoc, jakiego rodzaju przemocy użyć i jakie kłamstwa opowiadać.
W amerykańskim społeczeństwie niektórzy politycy i tajni agenci atakują swoich wrogów za pomocą pozbawionych skrupułów środków, takich jak oszustwo, podważanie reputacji i tym podobne. Podobnie jak komuniści, często uciekają się do przemocy. Społeczeństwo o większej skłonności do przemocy stanie się mniej stabilne i bardziej podzielone. Obecnie relacje pomiędzy główną lewicową partią a główną prawicą w Stanach Zjednoczonych wydają się być identyczne z konfrontacją między blokiem komunistycznym a wolnym światem w czasie zimnej wojny. Są one tak niekompatybilne jak ogień i woda z powodu niedających się pogodzić różnic.
Po wyborze nowego prezydenta w 2016 roku lewicowi ekstremiści, znani jako Antifa, zaczęli angażować się w brutalne zakłócenia. Działacze Antify namierzali swój cel – zwolenników nowego prezydenta i innych konserwatystów – i nękali ich na wiecach i w wielu innych miejscach. Powstrzymywali zwolenników Trumpa od wygłaszania oświadczeń, a nawet bezpośrednio ich atakowali.
W ostatnich latach napływ imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki spowodował wiele problemów społecznych w krajach europejskich. Z powodu „politycznej poprawności” lewicowa elita w tych krajach zganiła i słownie znieważyła przeciwników obecnego programu imigracyjnego[4].
W czerwcu 2017 roku Steve Scalise, członek Partii Republikańskiej w Izbie Reprezentantów, którego zadaniem jest upewnienie się, że jej członkowie są obecni podczas ważnych głosowań i zagłosują zgodnie z oficjalnym statutem partii, został postrzelony i ciężko ranny na treningu baseballowym przez zwolennika innej partii. Polityk z lewicy powiedział nawet, że „cieszy się”, że Scalise został postrzelony. Urzędnik ten został wkrótce usunięty ze stanowiska przewodniczącego komisji szczebla państwowego swojej partii.
Za tymi brutalnymi konfliktami stoją czynniki komunistycznego upiora. Nie chodzi o to, że wszyscy chcą konfliktu, ale żeby go wzbudzić, potrzeba tylko kilku kluczowych działaczy komunistycznych.
Pod wpływem komunistycznego upiora, gdy niektóre partie i politycy dążą do władzy, twierdzą, że będą chronić prawa ludzi i przestrzegać przepisów demokratycznego społeczeństwa. Ale kiedy dostają władzę, używają wszystkich dostępnych metod, by tłumić dysydentów i arbitralnie pozbawiać innych ich praw. W lutym 2017 roku, podczas sesji senackiej w zachodnim stanie w Stanach Zjednoczonych, wietnamsko-amerykańska senator wypowiadała się przeciwko pochwałom udzielonym Tomowi Haydenowi, byłemu radykalnemu działaczowi przeciwko wojnie w Wietnamie, który został senatorem[5]. Jednak jej mikrofon został nagle wyłączony i została zmuszona przez deputowanych do opuszczenia sali Senatu. Jeśli tak dalej pójdzie, efektem końcowym będzie komunistyczna autokracja.
c. Jak komunistyczne kłamstwa dezorientują Zachód
Komunizm ma okropną reputację na Zachodzie, więc kłamstwa są jedynym sposobem, w jaki może rozszerzyć swoje wpływy.
Grupy komunistyczne i lewicowe używają sloganów takich jak „wolność”, „postęp” i „interes publiczny” jako pretekst do zdobycia poparcia społecznego. W rzeczywistości ich celem jest realizacja ich planu zaawansowanego socjalizmu. Ich taktykę odzwierciedlają komunistyczne obietnice „nieba na ziemi”. Niektóre partie praktycznie promują komunistyczne plany, ale podają je pod inną nazwą. Przykładowo ustanowienie uspołecznionego systemu opieki zdrowotnej nie nazywa się socjalistycznym, lecz „ludową opieką zdrowotną” lub uzasadnia je jako oparte na opinii publicznej. Kiedy chcą zmusić pracodawców do płacenia minimalnego wynagrodzenia, nazywają je „godziwą płacą” (ang. „living wage”, dosłownie po polsku „stawka na życie” – przyp. redakcji). Przez cały czas zachodnie rządy stają się coraz potężniejsze i coraz częściej interweniują w życie ludzi.
Grupy interesu i prokomunistyczni politycy składają puste obietnice po to, aby zostali wybrani – bardzo podobnie jak robiły to partie komunistyczne, by uzyskać aprobatę, gdy dopiero zaczynały. Ci politycy obiecują wyższy poziom opieki społecznej lub twierdzą, że każdy dostanie pracę i ubezpieczenie medyczne. Nikt nie mówi o tym, kto zapłaci ani jak system będzie działać w dłuższej perspektywie. Często nawet nie planują spełnić swoich obietnic.
Benito Bernal, kandydat do Kongresu ze stanu na Zachodnim Wybrzeżu Stanów Zjednoczonych, poprzednio bardziej lewicowy polityk, niedawno ujawnił, że partia polityczna, której poprzednio był członkiem, stworzyła kiedyś organizację, której członkami byli federalni sekretarze departamentów, senatorowie federalni i kongresmeni oraz członkowie rady miejskiej i stanowej. Powiedział, że wymyślili 25-letni plan manipulowania różnymi szczeblami władzy w celu kampanii na rzecz przyszłości prezydencji. Bernal odkrył, że organizacja twierdzi, że poświęca swoje zasoby, aby pomóc społecznościom w rozwiązywaniu problemów, takich jak przemoc gangów, rzucanie szkoły, nastoletnia ciąża, nielegalni imigranci i niesprawiedliwość społeczna. Ale ich celem było, aby wszyscy ci ludzie polegali na rządzie. Bernal opisał to jako “system niewolnictwa”[6] i powiedział:
Kiedy pytałem ludzi w organizacji, zadali mi w zamian trzy pytania. „Po pierwsze, gdyby wszystkie problemy zostały rozwiązane, co zaproponowałby następny kandydat na prezydenta? Po drugie, czy masz pojęcie, ile kapitału przyszło do naszego miasta, aby rozwiązać te problemy? Po trzecie, czy wiesz, ile miejsc pracy powstało, aby rozwiązać te problemy?”. Wtedy zastanawiałem się, czy ci ludzie wyraźnie mówią mi, żebym mógł czerpać zyski z bólu ludzi, przemocy gangów i dzieci zabijających się nawzajem.
Bernal powiedział, że gdyby ktoś poświęcił czas na zapoznanie się z historią głosowania tej partii, uświadomiłby sobie, że partia chce, aby ludzie byli zawiedzeni, stłumieni i zubożali, tak aby ci mogli odnieść korzyści z ich nieszczęścia. Dlatego później zdecydował się opuścić tę partię.
W wyborach prezydenckich USA w 2008 roku stwierdzono, że Stowarzyszenie Lokalnych Organizacji dla Reform Teraz (ang. Association of Community Organizations for Reform Now, akronim ACORN – pol. żołądź, znaczenie symboliczne – przyp. redakcji), liberalna grupa z 40-letnią historią, zarejestrowała tysiące fałszywych wyborców[7].
W 2009 roku grupa ponownie była zaangażowana w skandal ogólnokrajowy. W imię przestrzegania prawa i walki o rodziny z niskimi dochodami otrzymywała dużą kwotę rządowych dotacji i federalnych pieniędzy dotacyjnych – przeznaczonych na pomoc rodzinom potrzebującym opieki medycznej i poprawy sytuacji mieszkaniowej. Dwoje śledczych przebranych za prostytutkę i alfonsa udało się do biur ACORN w kilku dużych miastach, by zasięgnąć porady, jak prowadzić swoją działalność, potajemnie nagrywając wywiady. Ich filmy pokazują pracowników ACORN doradzających im, jak prowadzić burdel pod fałszywą firmą i tożsamością; pokazywali im także, jak prać pieniądze, ukrywać dochody, unikać dochodzenia, kłamać policji i unikać podatków[8]. Chociaż ACORN wielokrotnie się bronił, jego reputacja została zrujnowana, a dofinansowanie wycofane, co doprowadziło do jego rozwiązania rok później”.
Wiele politycznych obietnic wydaje się powierzchownie kuszących, ale raz wdrożone, prowadzą w przyszłości ludzi do ruiny. Jak zostało to zbadane przez dwóch profesorów z Harvardu jest to znane jako „efekt Curleya”[9].
Czasopismo Forbes tak podsumowuje Efekty Curleya: „Polityk lub partia polityczna może osiągnąć długoterminową dominację, przechylając szalę głosów w swoim kierunku poprzez realizację systemu duszącego i dławiącego wzrost gospodarczy. Sprzecznie z intuicją, doprowadzenie miasta do biedy prowadzi do politycznego sukcesu inżynierów tego zubożenia”[10].
W szczególności politycy stosują wypaczone i redystrybucyjne programy fiskalne i podatkowe – takie jak podatkowe zachęty dla związków zawodowych, programów rządowych i przedsiębiorstw mniejszościowych – jednocześnie zwiększając podatki nakładane na inne przedsiębiorstwa i osoby zamożne. W rezultacie beneficjenci tych planów (w tym ubodzy, związki zawodowe itd.) stają się uzależnieni od polityków, którzy ich popierają, a następnie wspierają ich w wyborach. Te programy „skubania bogatych” i wysokich podatków są wykorzystywane do wspierania rządowych projektów, które zachęcają zamożnych i przedsiębiorców (którzy nie chcą, aby ich pieniądze zostały zabrane i zmarnowane) do opuszczenia miasta, w wyniku czego przeciwników politycznych jest coraz mniej. Tacy politycy mają stabilną, długoterminową pozycję na tym obszarze i mogą zbudować swoją polityczną machinę. W tym samym czasie podatki i możliwości zatrudnienia w mieście zmniejszają się z roku na rok, a ostatecznie miasto bankrutuje.
Artykuł w czasopiśmie Forbes wskazuje, że wpływ efektu Curleya jest powszechny, dotykając dziesięciu najbiedniejszych miast w Stanach Zjednoczonych, których liczba mieszkańców przekracza 250 000. Dziś jedno z bogatych państw zachodnich, kontrolowane głównie przez polityków lewicy, stoi w obliczu konsekwencji tych programów[11].
Lewica zmienia również znaczenie słów. Przykładowo dla konserwatystów „równość” oznacza z grubsza rzecz biorąc równość szans. W ten sposób ludzie będą mogli uczciwie konkurować i powstaje naturalna merytokracja. Dla lewicowców termin ten oznacza równe wyniki – co oznacza, że ludzie, którzy ciężko pracują, otrzymują taki sam wynik, jak inni, którzy nie pracują.
Konserwatyści uważają, że tolerancja obejmuje różne poglądy i opinie; gdy interesy osobiste są poszkodowane, ludzie powinni być otwarci i wielkoduszni. Lewica często rozumie tolerancję jako tolerowanie grzechu. Ich rozumienie wolności i sprawiedliwości różni się znacznie od tradycyjnych pojęć. Programy socjotechniczne, takie jak wychwalanie homoseksualizmu, korzystanie w jednym czasie z tej samej łazienki przez mężczyzn i kobiety, legalizowanie marihuany itp., które podważają ludzką etykę, są określane jako „postępowe”, jak gdyby były postępem moralnym. W rzeczywistości wszystkie te zasady podważają prawa moralne ustanowione dla człowieka przez Boga. W ten sposób program lewicowego spektrum politycznego w końcu podkopuje moralność. Komunistyczny potworny upiór korzysta dla swoich własnych celów z tego stylu polityki.
W przeszłości ludzie wierzyli, że Stany Zjednoczone są prawdziwie wolnym społeczeństwem i ostatnim bastionem przeciwko komunizmowi. Ale dzisiaj ludzie wyraźnie widzą, że wysokie podatki, wysoko rozwinięte państwo opiekuńcze, kolektywizm, wielki rząd, socjaldemokracja, „równość społeczna” i wszystkie, które pochodzą w ten czy inny sposób od socjalistycznego i marksistowsko-leninowskiego ideologicznego DNA – są zapisane w systemie i wprowadzane w życie. W szczególności młodsze pokolenie po prostu nie jest świadome historii brutalności w krajach komunistycznych. Tęsknią i dążą do iluzorycznego ideału, i są oszukiwani przez komunizm, który przybrał nową maskę. Powoduje to, że nieświadomie kroczą drogą do upadku.
5. Totalitaryzm: Konsekwencja komunistycznej polityki
Powszechnie wiadomo, że totalitarne kraje komunistyczne kontrolują wszystkie aspekty życia osobistego swoich obywateli. Bezkrwawe formy komunizmu stopniowo i ciągle rozszerzają władzę rządową, zwiększając kontrolę nad życiem społecznym i ostatecznie zmierzając ku systemowi autorytarnemu. W krajach, w których komunistyczna władza totalitarna nie została jeszcze ustanowiona, ludzie również ciągle są zagrożeni utratą wolności. Jeszcze bardziej przerażający jest fakt, że współczesny totalitaryzm wykorzystuje naukę i technologię do przeprowadzania nadzoru nad jednostkami i ekstremalnej kontroli życia, co nigdy wcześniej nie miało miejsca.
a. Totalitaryzm unicestwia wolną wolę i tłumi życzliwość
Gdy ludzie podążają za tradycyjnymi wartościami ustanowionymi przez boskość, Bóg poprowadzi ich do dalszego rozwoju tej kultury. Posiadanie kultury opartej na boskich inspiracjach jest ważne dla ludzi, gdyż łączy ich z boskością. Bazując na tej kulturze, powstają różnorodne metody organizacji społeczeństwa, jakim jest życie polityczne.
Bóg daje ludziom wolną wolę i zdolność do zarządzania własnymi sprawami. Ludzie powinni zarządzać sobą poprzez samodyscyplinę, moralne postępowanie i odpowiedzialność za siebie i swoje rodziny. Po przestudiowaniu amerykańskiej polityki w XIX wieku francuski politolog Alexis de Tocqueville nabrał ogromnego uznania dla tego społeczeństwa. Był pod wrażeniem zdolności Amerykanów do introspekcji, zrozumienia zła, chęci rozwiązywania problemów z cierpliwością i ogólnego braku przemocy w rozwiązywaniu problemów społecznych. Uważał, że wielkość Stanów Zjednoczonych leży w ich zdolności do korygowania własnych błędów[12].
Z drugiej strony to, czego chce potworny upiór komunizmu, to polityka totalitarna, by zachęcać ludzi do przeciwstawiania się tradycji i moralności, a także blokować drogę ludzi skłaniających się ku dobroci i ku boskości. Ludzie w krajach komunistycznych są jednak przekształcani z ludu Bożego w poddanych diabła, i nikt nie zdaje sobie z tego sprawy. Stopniowo coraz chętniej żyją według zasad zgodnych z wolą diabła.
W krajach komunistycznych rząd monopolizuje zasoby społeczne, w tym gospodarkę, system edukacji i media. Wszystko musi być wykonane zgodnie z instrukcjami przywódców partii komunistycznej, a ich metody rządzenia oparte są na kłamstwie, złu i przemocy. Ci, którzy próbują podążać za swoim sumieniem i skłaniają się ku dobroci, w końcu łamią ideologię i zasady partii i są nazywani wrogami partii. Następnie stają się podklasą, zostają zmuszeni do walki o przeżycie, spadając na dno społeczeństwa lub po prostu umierają.
W wolnych społeczeństwach rząd również zmierza w kierunku autorytaryzmu, a „wielki rząd” zaczyna kontrolować prawie wszystko. Jedną z cech autokratycznej polityki jest silny rząd centralny, który planuje wszystko i kieruje gospodarką. Obecnie zachodnie rządy coraz bardziej wzmacniają swoją zdolność do interweniowania i kontrolowania gospodarki w celu realizacji planów rządowych; korzystają z instrumentów urzędów skarbowych, podatków i finansowania się przez ludzi kredytami.
Jednocześnie ich sfera zarządzania obejmowała wierzenia, rodziny, edukację, gospodarkę, kulturę, energię i zasoby, transport, podróże, komunikację międzyludzką i wiele innych. Rezultatem rozszerzenia centralnej władzy od administracji po samorząd, kontrolę nad życiem obywateli oraz liczne prawa i orzeczenia była wszechstronna ekspansja władzy rządowej i bezprecedensowa kontrola społeczeństwa. Przykładowo zakup ubezpieczenia zdrowotnego jest obowiązkowy, jego brak karany jest grzywną. W imię interesu publicznego rząd może pozbawić ludzi prawa własności i dóbr osobistych.
Rząd totalitarny używa „politycznej poprawności” jako pretekstu do pozbawiania ludzi swobody wypowiedzi i dyktowania tego, co ludzie mogą, a czego nie mogą powiedzieć. Ci, którzy jawnie potępiają ten upiorny system, są odrzucani za używanie „mowy nienawiści”. Ci, którzy odważą się przeciwstawiać politycznej poprawności, są marginalizowani, izolowani, w niektórych przypadkach zwalniani, a w skrajnych przypadkach otrzymują groźby lub są atakowani.
Używanie wypaczonych standardów politycznych w celu zastąpienia prawych norm moralnych i wdrażanie tych wypaczonych standardów mocą prawa, ustaw i publicznych ataków tworzy atmosferę społecznego terroru i presji, tłumiąc wolną wolę ludzi i wolność dążenia do dobroci. Jest to esencja totalitarnej polityki.
b. Od kołyski po grób: System opieki społecznej
Programy socjalne stały się obecnie zjawiskiem powszechnym. Bez względu na to, który kraj lub partia, czy to konserwatywna, czy liberalna, nie ma zasadniczej różnicy. Ludzie, którzy żyli w krajach komunistycznych i przyjechali na Zachód, są pod wrażeniem pomocy socjalnej: bezpłatnej edukacji dla dzieci, ubezpieczeń medycznych i opieki nad osobami starszymi. Przekonani byli, że to właśnie na tym polega „prawdziwy komunizm”.
Czy dzisiejsze społeczeństwo dobrobytu nie jest właśnie komunistycznym zbiorem idei wprowadzanych do społeczeństwa kapitalistycznego? Różnica polega jedynie na tym, że nie dokonano tego w wyniku krwawej rewolucji.
Dążenie do lepszego życia nie jest wadą samą w sobie, jakkolwiek istnieją poważne problemy ukryte za dużymi państwami opiekuńczymi ustanowionymi przez rządy. Na tym świecie nie ma nic za darmo i bez pracy nie ma kołaczy. Wysoki poziom pomocy socjalnej opiera się na wymuszonym opodatkowaniu, a sam socjal rodzi problemy.
Brytyjski prawnik Dicey zauważył:
Przed rokiem 1908 kwestia, czy człowiek, bogaty czy biedny, powinien wykupić sobie ubezpieczenie zdrowotne, była pozostawiona całkowicie jego własnemu wolnemu wyborowi. Jego postępowanie nie obchodziło państwa bardziej niż kwestia, czy powinien nosić czarny płaszcz czy brązowy płaszcz. […] Jednak ustawa o ubezpieczeniach społecznych na dłuższą metę przyniesie państwu, czyli podatnikom […] ubezpieczenie na wypadek bezrobocia. […] W istocie jest to przyznanie się przez państwo do obowiązku ubezpieczania człowieka od nieszczęścia, w którego następstwie nie będzie on podejmował pracy. […] Ustawa o ubezpieczeniach społecznych jest zgodna z doktrynami socjalizmu. […][13]
Skandynawski model socjalistycznej pomocy socjalnej został uznany i przyjęty przez wiele krajów. Było to kiedyś uważane za pozytywny przykład socjalistycznego dobrobytu naśladowanego przez Zachód. Jednak w Europie Północnej stosunek stawki podatkowej do PKB należy do najwyższych na świecie, a stawki podatku dochodowego w wielu krajach wynoszą około 50 procent.
Analitycy zwracają uwagę, że istnieje sześć zgubnych problemów z socjalistyczną medyczną pomocą socjalną, której udziela rząd: jest finansowo nie do utrzymania, ponieważ ludzie chcą korzystać z bezpłatnych usług w większym stopniu, niż gdy za nie płacą. Nie ma nagród ani kar za wydajność, a specjaliści z branży medycznej nie ponoszą żadnej prawnej odpowiedzialności za to, co robią, a otrzymują wynagrodzenie bez względu na to, jak dużo pracują. Powoduje to ogromne straty dla rządu: ludzie kradną, używając luk prawnych, nadużywają systemu i pracują na czarno. Rząd decyduje o życiu i śmierci ludzi za pośrednictwem systemu medycznego, nękanego przez biurokrację[14].
W 2010 roku w północnej Szwecji mężczyzna o imieniu Jonas był na izbie przyjęć, ponieważ musiał mieć zszyte krwawiące rany. Najpierw poszedł do przychodni, która była zamknięta. Następnie czekał trzy godziny na oddziale ratunkowym. Rana krwawiła, ale nie otrzymał żadnej pomocy. Nie miał innego wyjścia, jak tylko spróbować opatrzeć się samemu, ale to spowodowało, że personel szpitala zgłosił go, że naruszył prawo, wszedł w posiadanie sprzętu szpitalnego bez uprawnień (wziął nić i igłę pozostawione przez pielęgniarki)[15]. To tylko jeden przykład, rzeczywistość jest o wiele gorsza. Ponieważ każdy chce darmowej opieki medycznej, zasoby są nadużywane. Sprzeczność ograniczeń zasobów z żądaniem darmowych usług powoduje rozbieżności między podażą a popytem. Brak podaży oznacza długie kolejki, podczas gdy ci, którzy naprawdę potrzebują opieki, cierpią z powodu uspołecznionej medycyny.
To nie tylko kwestia wydajności. Większym niebezpieczeństwem jest to, że wszystko, czego dana osoba potrzebuje od kołyski po grób, jest zaaranżowane przez rząd. Może się to wydawać pożądane, ale w rzeczywistości zależność ludności od rządu jest drogą do autokratycznego reżimu.
Jak napisał Tocqueville: „Gdyby ustanowiono despotyzm wśród demokratycznych narodów naszych czasów, mógłby on przyjąć inny charakter; byłby bardziej dogłębny i łagodniejszy; zniszczyłoby to ludzi bez ich dręczenia”[16]. W ten sposób najlepiej opisuje się państwo opiekuńcze.
c. Nadmierne prawa utorowały drogę totalitaryzmowi
Polityka totalitarna nie tylko podważa wolność jednostek do bycia życzliwym, ale również daje przestrzeń dla zła. Ludzie, którzy chcą użyć prawa, by powstrzymać innych od czynienia zła, są dokładnie tym, czego chce diabeł. We współczesnym społeczeństwie istnieje wiele skomplikowanych praw i przepisów. Stany Zjednoczone mają ponad 70 000 przepisów podatkowych; Ustawa o ubezpieczeniach zdrowotnych liczy ponad 20 000 stron. Nawet sędziowie i prawnicy nie mogą zrozumieć wszystkich przepisów, nie wspominając o przeciętnej osobie. Od poziomu federalnego do stanu, hrabstwa i miasta, co roku wydawane jest przeciętnie 40 000 nowych przepisów. Człowiek może złamać prawo, nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Zagrożone jest to karą grzywny do kary pozbawienia wolności.
Istnieją regulacje dotyczące tego, jakiego rodzaju haczyka do ryb używać, oraz dotyczące siorbania zupy zbyt hałaśliwie w miejscach publicznych – wszystko wręcz jest zapisane w prawie lub ustawowo. Kalifornia pozwala tylko na telewizory z płaskim ekranem, które spełniają pewne wymagania dotyczące zużycia energii; plastikowe torby są zakazane. W niektórych miastach budowanie domku narzędziowego na podwórku wymaga zgody rządu.
Nadużywanie praw przytępia zmysł moralny. W rzeczywistości wiele praw jest sprzecznych ze zdroworozsądkową moralnością. A jednak rozprzestrzenianie się praw stworzyło społeczny trend, w którym ludzie są sądzeni przez prawo, a nie przez ich standardy moralne. Z biegiem czasu agenci potwornego upiora mogą wszczepić ideologię diabła w ludzkie prawa.
Jakkolwiek dobre jest prawo, jest ono jedynie zewnętrzną siłą i nie może zmienić mentalności ludzi. Laozi powiedział: „Im więcej praw zostanie ogłoszonych, tym więcej będzie złodziei i bandytów”. Kiedy zło rozprzestrzenia się jak ogień, prawo jest bezradne. Im więcej praw istnieje, tym więcej kontroli wywierać może duży rząd. Ludzie ignorują fakt, że problemy społeczne są spowodowane przez diabła potęgującego złą stronę człowieka. Uważają, że problem leży w prawie, więc postanowili to naprawić, zapominając o sednie sprawy. Powstaje błędne koło, a społeczeństwo rozpoczyna swój marsz krok po kroku ku autokracji.
d. Wykorzystywanie technologii do intensyfikowania nadzoru
Totalitaryzm wykorzystuje aparat państwowy i tajną policję do monitorowania populacji. Nowoczesna technologia doprowadziła nadzór do ekstremum, rozszerzając swój wgląd na każdą sferę życia.
Raport portalu Business Insider podsumował dziesięć sposobów, w jaki Komunistyczna Partia Chin monitoruje Chińczyków[17].
1. Korzystanie z technologii rozpoznawania twarzy, która może rozpoznać ludzi w ogromnym tłumie.
2. Szpiegowanie ludzi przez administratorów na chatach grupowych.
3. Zmuszanie obywateli do pobierania aplikacji umożliwiających rządowi monitorowanie zdjęć i filmów z telefonów komórkowych.
4. Nadzorowanie, jakie zakupy robią ludzie w internecie.
5. Funkcjonariusze organów ścigania noszący specjalne okulary do identyfikacji osób w zatłoczonych miejscach, takich jak ulice i dworce kolejowe.
6. Montowanie „robotów policyjnych” na dworcach kolejowych, aby skanować twarze ludzi i dopasowywać do poszukiwanych uciekinierów.
7. Używanie technologii rozpoznawania twarzy do wyeliminowania nawyku niekorzystania z pasów do przechodzenia przez jezdnię.
8. Zatrzymywanie pieszych losowo w celu sprawdzenia ich telefonów.
9. Śledzenie postów w mediach społecznościowych, które można powiązać z rodziną i lokalizacją użytkownika.
10. Tworzenie oprogramowania przewidującego (ang. predictive software) do agregowania danych o ludziach – bez ich wiedzy – i oznaczanie tych, których uważają za niebezpiecznych.
Financial Times zwraca uwagę na złowrogą intencję chińskiego systemu punktacji kredytowej. „W centrum chińskiego planu na 2020 rok, kolejnego planu pięcioletniego, jest: wykorzystanie dużych zbiorów danych (big data) nie tylko do mierzenia wiarygodności kredytowej, lecz także do ocenienia politycznego nastawienia obywateli” – czytamy w artykule. „Ten sam system można też skonfigurować tak, aby uzyskać wynik „patriotyzmu”, który ocenia, do jakiego stopnia indywidualne poglądy są zgodne z wartościami rządzącej partii komunistycznej”[18].
Za pomocą plików personalnych i dużych zbiorów danych rząd może namierzyć obywateli zwolnionych z pracy, a banki zmusić do wypowiedzenia umowy o kredycie hipotecznym. Może unieważnić prawo jazdy takich obywateli i zagwarantować, że nie będą mogli otrzymać leczenia szpitalnego.
Dzisiejsze Chiny mają największy system nadzoru na świecie. Kamery monitorujące są wszędzie, w miejscach publicznych i na drogach. W kilka minut twarze z czarnej listy można wyłowić z morza 1,4 miliarda ludzi. Oprogramowanie do nadzoru wbudowane w aplikację WeChat na telefony komórkowe umożliwia otwarty nadzór, a prywatność całkowicie nie istnieje dla każdego, kto ma telefon komórkowy. Po prostu nie ma gdzie się ukryć. W miarę jak technologia staje się coraz bardziej zaawansowana, a rządy stają się coraz większe, kontynuacja ścieżki socjalizmu na Zachodzie spowoduje równie straszliwy los ciągłego monitorowania, presji i zarządzania. Ten ostateczny scenariusz wcale nie jest przesadą.
6. Totalna wojna komunizmu przeciw Zachodowi
Obecnie amerykańskie społeczeństwo jest podzielone w bezprecedensowy sposób na skutek infiltracji przez komunistycznego upiora, a lewica wykorzystuje całą swoją moc, aby blokować i pokrzyżować plany tych, którzy mają tradycyjne poglądy w polityce. Użycie określenia „wojna” w celu opisania tej sytuacji wcale nie będzie przesadą.
Ostatnimi laty, podczas wyborów w Ameryce, chociaż retoryka mogła być zacięta i konfrontacyjna, po zakończeniu wyborów zaczynał się proces gojenia ran po bitwie wyborczej, poróżnienia zmniejszały się, a polityka wracała do normalności.
Jednak już na początkowym etapie wyborów w 2016 roku niektórzy wyżsi rangą lewicowi pracownicy rządowi zaczęli planować, jak będą traktować kandydatów z różnych partii, używając do tego różnych standardów. Po wyborach lewica rozpoczęła proces sądowy w celu odzyskania wyborów. Po inauguracji nowego prezydenta lewicowy gubernator stanu Waszyngton powiedział, że istnieje „tornado wsparcia” dla totalnej opozycji wobec nowego prezydenta. Wysoko postawione osoby w partii opozycyjnej przyznały, że rozwścieczona armia liberałów chciała, by rozpoczęto „totalną wojnę”[19] przeciwko nowemu prezydentowi, by wszędzie go blokować, a przez to zdobyć poparcie społeczne.
Obecnie lewica stosuje wszelkie możliwe metody, aby osiągnąć swoje cele. Lewicowcy często sprzeciwiają się nowym programom po to tylko, żeby się sprzeciwić. W normalnych okolicznościach różne partie mogą mieć odmienne poglądy na temat programów, ale pomimo podziału wszystkie mają wspólne życzenie, aby kraj był bezpieczny. Natomiast, co ciekawe, nie tylko propozycja wzmocnienia granicy podlegała intensywnemu atakowi, ale niektóre stany wręcz uchwaliły prawa „miasta azylu”, w których to pomimo popełniania przestępstwa osoba nielegalnie przebywająca w Stanach nie będzie poddana deportacji. Przepisy te uniemożliwiają urzędnikom zajmującym się egzekwowaniem prawa federalnego wypytywania ludzi o ich status imigracyjny i zabraniają lokalnym agencjom dostarczania informacji związanych z imigracją federalnym organom ścigania.
Przed wyborami prezydenckimi zdominowane przez lewicę media głównego nurtu mocno popierały kandydata z lewicowej partii, sprawiając wrażenie, że jej zwycięstwo jest nieuchronne i dlatego wielu ludzi osłupiało z powodu wyniku. Po wyborach media głównego nurtu kooperowały z lewicowymi politykami, aby robić sensacje ze wszelkich kwestii, kierując uwagę społeczeństwa na ataki i krytykę nowego prezydenta, uciekając się nawet do tworzenia fałszywych wiadomości, które miały zmylić opinię publiczną. Media głównego nurtu nie widziały praktycznie żadnych osiągnięć nowego prezydenta, nie zagłębiając się przy tym zbytnio w ogromne problemy związane z lewicowym kandydatem.
W normalnym społeczeństwie różne grupy lub partie mogą mieć różne opinie i pojawiają się konflikty. Takie konflikty powinny być jednak tymczasowe i skupiające się na określonym zagadnieniu, a ostatecznie obie strony powinny próbować rozwiązać problem w sposób pokojowy. Gdy jedna grupa jest owładnięta przez mentalność klasowej walki komunistycznego upiora, to spory polityczne zostają rozdmuchane wręcz do sytuacji zmierzającej do wszczęcia wojny, z przekonaniem, że współpraca lub pokojowe pojednanie są niemożliwe i że trzeba całkowicie pokonać przeciwnika i całkowicie zburzyć istniejący system.
Ta wszechstronna walka znajduje odzwierciedlenie w ogólnej konfrontacji w grze politycznej, tworzeniu strategii i walce o opinię publiczną, przynosząc ze sobą głębokie podziały społeczeństwa i rosnącą ilość ekstremistycznych i brutalnych czynów. Jest to dokładnie to, na co liczy komunistyczny upiór.
W 2016 roku, według ostatniego sondażu przeprowadzonego przez Associated Press i Centre for Public Affairs Research (ang. AP-NORC Center for Public Affairs Research, pol. Centrum Badań nad Sprawami Publicznymi – przyp. redakcji), około 85 procent respondentów uważa, że kraj jest bardziej podzielony politycznie niż w przeszłości; 80 procent uważa, że Amerykanie są mocno podzieleni pod względem ważnych wartości[20].
Jedność kraju wymaga wspólnego systemu wartości i wspólnej kultury. Chociaż doktryny różnych religii różnią się, standardy dobra i zła są podobne. Pozwala to grupom etnicznym w Stanach Zjednoczonych żyć w harmonii. Jednakże powstaje pytanie, czy kraj będzie się trzymał razem, gdy wartości te są podzielone.
Wnioski
W każdym kryją się osobiste słabości i zło. Dążenie do władzy, bogactwa i sławy istniało od zarania dziejów. Diabeł celowo wykorzystał zło w naturze ludzkiej, aby stworzyć system „agentów” w każdym kraju. Kraj jest jak ludzkie ciało, a każda istota w nim, czy to przedsiębiorstwo, rząd, i tym podobne, jest jak ludzki organ. Każdy ma swoją własną funkcję i wykonuje swoje obowiązki. Jeśli czynniki diabła przenikają do jakiegoś kraju, to jest tak, jakby obca świadomość zastąpiła ludzką duszę lub innymi słowy, że obca świadomość bezpośrednio kontroluje ciało.
Jeśli ktoś usiłuje wstrząsnąć społeczeństwem, by wybudziło się spod kontroli diabła, to system ten najprawdopodobniej będzie opierał się wszelkimi sposobami, na przykład poprzez użycie mediów do zdyskredytowania przeciwników, angażowania się w osobiste ataki, wykorzystywania wprowadzających w błąd informacji w celu dezorientacji społeczeństwa, orędowania za antagonizmem, ignorowania dekretów rządowych, przekierowując zasoby na wsparcie opozycji i wciągając całe społeczeństwo do konfliktu i tym samym je dzieląc. Przeciwnicy wywołali nawet niepokoje społeczne, próbując zwrócić niedoinformowanych członków społeczeństwa przeciwko tym, którzy odważą się zmierzyć z diabłem. Wielu ludzi jest jednocześnie założycielami, a zarazem ofiarami tego systemu. Chociaż mogli dokonać złych czynów, nie są tak naprawdę wrogami ludzkości.
Władza polityczna poprzez kontrolę zarówno sektora państwowego, jak i prywatnego, a także niezrównany dostęp i możliwość mobilizacji zasobów gospodarczych, interweniowania w kraju i na całym świecie może być użyta do tworzenia osiągnięć z korzyścią dla wszystkich ludzi. Z drugiej strony nadużywanie władzy politycznej może prowadzić do ogromnych zbrodni. Celem tego rozdziału było ujawnienie komunistycznych czynników stojących za polityką dzisiejszego świata, a tym samym pomoc ludziom w odróżnianiu dobra od zła, w dostrzeganiu schematów diabła i przywracaniu polityki do właściwej sfery i prawej ścieżki.
Ronald Reagan, były prezydent Stanów Zjednoczonych, powiedział kiedyś: „Od czasu do czasu kusiło nas, by sądzić, że społeczeństwo stało się zbyt złożone, by mogło się rządzić autonomicznie (ang. self-rule)*, że rząd elitarnej grupy jest lepszy niż rząd narodu, przez naród i dla narodu**. Cóż, skoro nikt z nas nie jest w stanie sam sprawować władzy nad sobą***, to kto z nas ma zdolność władania kimś innym?”[21]. Podobnie prezydent Trump powiedział: „W Ameryce nie czcimy rządu, czcimy Boga”[22].
Władza polityczna musi wrócić na właściwą drogę, w oparciu o tradycyjne wartości. Tylko wtedy, gdy ludzkość ma błogosławieństwo Boga, będzie mogła oprzeć się manipulacjom diabła i tym samym uniknąć drogi zniewolenia i zniszczenia. Jedynie poprzez powrót człowieka do tradycji i cnót ustanowionych przez Boga ludzkość będzie miała drogę wyjścia.
* Zwrot odnoszący się do końca czasów kolonialnych, niezależność od rządów monarchii brytyjskiej.
** Znany każdemu Amerykaninowi zwrot z przemówienia Abrahama Lincolna z 1863 roku w Gettysburgu.
*** Egzekwowanie od siebie odpowiedzialności, pohamowanie.
Rozdział ósmy (część 1.) | Rozdział dziewiąty (część 1.) |
Przypisy
[1] Karl Marx and Frederick Engels, The Communist Manifesto, trans. Samuel Moore we współpracy z Fryderykiem Engelsem, Marx/Engels Internet Archive, https://www.marxists.org/archive/marx/works/1848/communist-manifesto/ch04.htm. Polskie tłumaczenie za: Studenckie Koło Filozofii Marksistowskiej (Uniwersytet Warszawski) WARSZAWA 2007 – https://www.ce.uw.edu.pl/wp-content/uploads/2018/10/4.-kapitalizm_marks_engels_manifest-komunistyczny.pdf.
[2] Vladimir Lenin, The State and Revolution, Chapter I, Lenin Internet Archive, https://www.marxists.org/archive/lenin/works/1917/staterev/ch01.htm. Polskie tłumaczenie pochodzi od redakcji.
[3] David Horowitz, „Alinsky, Beck, Satan, and Me”, Discoverthenetworks.org, August 2009, http://www.discoverthenetworks.org/Articles/alinskybecksatanandmedh.html.
[4] He Qinglian, „New Symptom of Democratic Countries: Split between Elite and Masses”, Voice of America, July 5, 2016.
[5] Mike McPhate, „After Lawmaker’s Silencing, More Cries of ‘She Persisted’”, California Today, February 28, 2017, https://www.nytimes.com/2017/02/28/us/california-today-janet-nguyen-ejection.html.
[6] Jiang Linda, Liu Fei, „Californian Candidate: Why I Went from the Democratic Party to the Republican Party”. The Epoch Times (chińska edycja). May 7, 2018, http://www.epochtimes.com/b5/18/5/7/n10367953.htm. Angielską wersję części jego oryginalnych uwag można znaleźć pod adresem: https://goo.gl/yJijbo. Polskie tłumaczenie pochodzi od redakcji.
[7] Bill Dolan, „County Rejects Large Number of Invalid Voter Registrations”, Northwest Indiana Times, October 2, 2008, http://www.nwitimes.com/news/local/county-rejects-large-number-of-invalid-voter-registrations/article_6ecf9efd-c716-5872-a2ed-b3dbb95f965b.html.
[8] „ACORN Fires More Officials for Helping ‘Pimp’, ‘Prostitute’ in Washington Office”, Fox News, September 11,2009, http://www.foxnews.com/story/2009/09/11/acorn-fires-more-officials-for-helping-pimp-prostitute-in-washington-office.html.
[9] Spencer S. Hsu, „Measure to Let Noncitizens Vote Actually Failed, College Park Announces”, Washington Post, September 16, 2017, https://www.washingtonpost.com/local/md-politics/measure-to-let-noncitizens-vote-actually-failed-college-park-md-announces-with-considerable-embarrassment/2017/09/16/2f973582-9ae9-11e7-b569-3360011663b4_story.html?noredirect=on&utm_term=.d3454a846017.
[10] Mark Hendrickson, „President Obama’s Wealth Destroying Goal: Taking The ‘Curley Effect’ Nationwide”, Forbes, May 31, 2012, https://www.forbes.com/sites/markhendrickson/2012/05/31/president-obamas-wealth-destroying-goal-taking-the-curley-effect-nationwide/#793869d63d75.
[11] Ibid.
[12] Alexis de Tocqueville, Democracy in America, Volume 1, trans. Henry Reeve (New Rochelle, New York: Arlington House).
[13] A.V. Dicey, „Dicey on the Rise of Legal Collectivism in the 20th Century”, Online Library of Liberty, http://oll.libertyfund.org/pages/dicey-on-the-rise-of-legal-collectivism-in-the-20thc. Polskie tłumaczenie pochodzi od redakcji.
[14] Paul B. Skousen, The Naked Socialist: Socialism Taught with The 5000 Year Leap Principles (Izzard Ink), Kindle Edition.
[15] „Jonas, 32, Sewed up His Own Leg after ER Wait”, 2010. The Local.se, August 3, 2010, https://www.thelocal.se/20100803/28150.
[16] De Tocqueville, Alexis, n.d, “Democracy In America Alexis De Tocqueville,” Accessed July 3, 2018, https://www.marxists.org/reference/archive/de-tocqueville/democracy-america/ch43.htm.
[17] Alexandra Ma, „China Is Building a Vast Civilian Surveillance Network — Here Are 10 Ways It Could Be Feeding Its Creepy ‘Social Credit System’”, Business Insider, April 29, 2018, http://www.businessinsider.com/how-china-is-watching-its-citizens-in-a-modern-surveillance-state-2018-4.
[18] Gilliam Collinsworth Hamilton, „China’s Social Credit Score System Is Doomed to Fail”, Financial Times, November 16, 2015, https://www.ft.com/content/6ba36896-75ad-356a-a768-47c53c652916.
[19] Jonathan Martin and Alexander Burns, „Weakened Democrats Bow to Voters, Opting for Total War on Trump”, New York Times, February 23, 2017, https://www.nytimes.com/2017/02/23/us/democrats-dnc-chairman-trump-keith-ellison-tom-perez.html.
[20] „New Survey Finds Vast Majority of Americans Think the Country Is Divided over Values and Politics”, The Associated Press–NORC, August 1, 2016, http://apnorc.org/PDFs/Divided1/Divided%20America%20%20AP-NORC%20poll%20press%20release%20%20FINAL.pdf.
[21] Jonah Goldberg, „Trump’s Populism Is Not Reagan’s Populism”, National Review, April 4, 2018. https://www.nationalreview.com/2018/04/donald-trumpr-ronald-reagan-populism-different/. Polskie tłumaczenie pochodzi od redakcji.
[22] Paulina Firozi, „Trump: ‘In America We Don’t Worship Government, We Worship God’”, The Hill, May 13, 2017, http://thehill.com/homenews/administration/333252-trump-in-america-we-dont-worship-government-we-worship-god. Polskie tłumaczenie pochodzi od redakcji.